Składnia na wesoło, czyli jak moi piątoklasiści stali się królikami doświadczalnymi 🐰📚
Postanowiłam podzielić się z Wami pewnym eksperymentem edukacyjnym, który przeprowadziłam na własnej grupie badawczej… czyli klasie 5. Tak, moi uczniowie stali się królikami doświadczalnymi (oczywiście w pełni dobrowolnie i bez szkód dla zdrowia psychicznego – wręcz przeciwnie!). Na warsztat wzięliśmy składnię, a dokładniej: rozbiór zdania. No i powiem Wam jedno – zaczęło się niewinnie, ale wyszło naprawdę świetnie.

W roli głównej – plansza Montessori. Ogromna, kolorowa, z dołączonymi strzałkami, pytaniami, kształtami – no wszystko tak, jak lubię. Każda część zdania w innym kolorze i formie graficznej – od razu widać, że coś się dzieje. Tylko że sama plansza to nie wszystko – musiałam wymyślić zdania. I tu przyszła mi z pomocą Dynastia Miziołków – ulubiona lektura moich piątaków. (Materiał ten dostępny jest TUTAJ). Wzięłam kilka zdań z książki, przerobiłam je na kształty z planszy i… się zaczęło.
Pokazuję zdanie, przykładam do planszy, pytam, marszczę brwi. A uczniowie? Patrzą, kombinują, aż nagle pytanie z sali:
– A czy ja mogę spróbować?
No jasne, że możesz! I wtedy się zaczęło. Jedno dziecko po drugim chciało podejść i samodzielnie ułożyć zdanie według planszy. A co najlepsze – zadawanie pytań mamy z głowy. Strzałeczki, kolory i odpowiednie pytania prowadzą dzieci jak po sznurku.


Później przeszliśmy do klasycznego tłumaczenia: co to jest podmiot, orzeczenie (i że być, zostać, stać się to podchwytliwa trójca), jak rozpoznać przydawkę, okolicznik czy dopełnienie. Ale już z odpowiednim kontekstem i wizualnym wsparciem – czyli o wiele łatwiej. Na każdej lekcji ćwiczyliśmy chociaż jeden wykres – stopniowo i spokojnie.

Co jeszcze przygotowałam? Kilka sprytnych, dydaktycznych rozwiązań:
- Karty Montessori – specjalne karty, które stworzyłam do nauki części zdania. Znajdują się na nich słowa, nazwa części zdania, pytanie oraz kolor – czyli komplet informacji do samodzielnego rozpoznawania składników. Karty możesz kupić klikając w ten link.
👉 Zaleta? Rozwija umiejętność zadawania właściwych pytań, buduje świadomość składniową i pozwala na indywidualne tempo pracy.

-
Klamerkowa pomoc dydaktyczna – przygotowałam zalaminowane zdania, do których uczniowie mogli przypinać klamerki, oznaczając części zdania. To proste, a jednocześnie skuteczne narzędzie aktywizujące.

- Duże puzzle piankowe – zabawa w składnię? Czemu nie! Puzzle pomieszane, a zadaniem ucznia jest ułożenie poprawnego zdania i przyporządkowanie nazw części zdania, a potem narysowanie wykresu.
👉 Zaleta? Uczy logicznego myślenia, porządkowania elementów i kojarzenia koloru z funkcją.


-
Kolorowe patyczki – każdy kolor odpowiada innej części zdania. Patyczki z zapisanymi słowami uczniowie losowali, układali zdania, a potem tworzyli ich wykresy.
👉 Zaleta? Kolory pomagają szybciej i trafniej identyfikować funkcje wyrazów w zdaniu, wspierając pamięć wzrokową i klasyfikację.

- Kreda + chodnik = wykresy na świeżym powietrzu – idealne wiosną!
👉 Zaleta? Ruch i nauka = lepsze zapamiętywanie, większe zaangażowanie i uśmiech uczniów gwarantowany.

- Test na wiosnę – na sprawdzenie umiejętności tworzenia wykresów przygotowałam zdania zapisane na wiosennych naklejkach. Uczniowie losowali karteczki i przez pół godziny robili tyle wykresów, ile zdążyli.
👉 Zaleta? Element losowości i estetyki sprawia, że nawet sprawdzian staje się przyjemnym zadaniem.

Mój eksperyment ze składnią nie tylko się udał – on rozkwitł! 🌸 Zamiast nudnego wkuwania teorii, było działanie, budowanie, pytania i kolorowe pomoce. Uczniowie naprawdę zaczęli rozumieć, co to jest podmiot, orzeczenie czy okolicznik – i potrafią to znaleźć w zdaniu. Plansza Montessori okazała się świetnym wprowadzeniem, a kolejne aktywności pozwalały utrwalać wiedzę i rozwijać umiejętności w praktyce.
Jeśli macie ochotę, zajrzyjcie do mojego sklepu – znajdziecie tam m.in. wspomniane karty do nauki składni, które możecie wykorzystać na wiele sposobów (zarówno w klasie, jak i w pracy indywidualnej).
https://montepolski.pl/pl/c/Skladnia/11
Bo przecież nauka to nie tylko regułki – to także radość odkrywania, działanie i dobrze zaprojektowana pomoc, która prowadzi ucznia za rękę. Nawet jeśli czasem ta ręka trzyma patyczek lub kredę 💙
